Ekipa Wojnacyjna

O kurde.
Bez kitu - największe wrażenie na mnie zrobiło zdjęcie DW Very Happy

Oczywiście nie mam na myśli, że coś jest nie tak, bo jak najbardziej wszystko w porządku, ale po prostu całkiem inaczej sobie Ciebie wyobrażałem Wink

Jakoś tak chyba mam, że robią na mnie duże wrażenie moje mylne wyobrażenia na temat wyglądu (choć nie tylko) danych osób Smile

A co do turnieju to być może i u nas w Rzeszowie coś takiego małego zorganizujemy (już został rzucony taki pomysł) Wink

Ale to jak ludzie już się całkiem wkręcą i sklecą jakieś sensowniejsze armie.

DW na codzień tak wygląda

z nieco skromniejszych ale równie szpanerskich :

Cool

[link widoczny dla zalogowanych] - tygodniowe
[link widoczny dla zalogowanych] - tygodniowe
[link widoczny dla zalogowanych] - roczne
[link widoczny dla zalogowanych] - 2 letnie
[link widoczny dla zalogowanych] - 2 letnie

Cool

No ładnie, ładnie Very Happy

Widzę, że rycersko dość Wink

Osobiście lubię bardzo takie klimaty. Kiedyś to bym się zapisał od razu (chociaż chyba musiałbym to zrobić razem z jakimś kumplem, albo przynajmniej tam kogoś znać), a teraz jakoś mniej czasu na zakony czy coś.

Ile lat już jesteś 'członkiem'? Wink

Tylko Ty się w tym zajmujesz czy inni z 'Wojnacyjnej ekipy' też?
Pochwalcie się ^^

Z tego co wiem to po za DW nikogo z ekipy Wojnacyjnej w bractwie nie ma. Mnie na pewno nie Smile

Bambus redaktoruje na gram.pl więc jest bardziej tradycyjnym nerdem ;P
ale tez dośc matematycznym więc się jakos dogadujemy. Choć najbardziej matematyczny zrobił się ostatnimi czasy Wookie - co widać było na relacji Chińczyka. Ja się w tej kwestii ograniczam tylko do prawdopodobieństwa i statystyki.

Co do rycerstwa to ja nalezę niestety stosunkowo krótko bo poważniej się udzielam nie dłużej niż 3 lata (od tylu mnie na to stać) a i tak tylko na pół etatu - drugie (większe) pół to fantastyka.
Poza tym za stary już jestem i za późno się zabrałem, żeby się do jakiś sensownych miejsc przebijać na turniejach.
Za takie rzeczy najlepiej się brać przed 20'stką możliwe jak najbardziej a nie po niej ;p

Co do czasu potrzebnego na rycerstwo - w tygodniu to w sumie tylko jeden 2 godzinny trening poza sezonem mamy. W sezonie najbardziej zapaleni to każdy weekend od maja do września (ja powiedzmy co czwarty). Resztę wolnego czasu muszę jeszcze zachować na fantastykę czyli konwenty itd.

Miło. ^^

Co ty za zamierzchłą historie wrzucasz? ;p

tak mi się przypomniało, że tu taki temat był z racji tej całej bety Diablo Wink

w sumie jak już starocie wyciągam to znalazłem wczoraj 3 letnią fotkę

niestety mała bo telefonem robiona i tyle się dało z niej odzyskać po obróbce ale strasznie mi się podoba Wink

jestem tym który się po strzałę schyla jakby co ;P

jedyna bitwa gdzie przez panujący wszędzie nieogar - inscenizowana bitwa zamieniła się w improwizowanego skirmisha gdzie łucznicy ganiali się z piechotą i konnicą (sztuk 2) a wszystko to było ostrzeliwane przez łuczników okupujących umocnienia na bramie...

No klimat ma. ^^
W sumie wygląda jak rysunek jak dla mnie. Wink

Szkoda, że taka mała rozdzielczość.

Dobrze że choć jedno, bo to zdecydowanie najciekawsza bitwa była jaką pamiętam, a już na pewno jedyna gdzie ludzie faktycznie do siebie celowali z prawdziwych łuków - co prawda pacynkami ale nimi nadal nie powinno się nawet w okolice gdzie są ludzie celować ze względu na spore naciągi łuków Wink

Od jakiegoś czasu trochę sobie już pogrywamy i czas najwyższy przyznać wam Panowie (i Panie jeśli takowe też przykładają rękę do wojnacji) kawał dobrej roboty.
Naprawdę miło widzieć, że ktoś jeszcze jest gotów poświęcić ogrom roboty robiąc coś nie tylko dla siebie.

Jako że w tym tygodniu zamiast wersji 1.91 zapowiadają mi się 12+ godzinne posiedzenia w pracy to wrzucę choć dwie fotki z ubiegłotygodniowego wyjazdu "rekreacyjnego":

+
[link widoczny dla zalogowanych]