Krasnoludzkie Rody - wasze propozycje modeli

Działo jest efektywne, Baldur bywa efektywny, może Thori bedzie, nie miałem okazji sprawdzić, ale kusznik po prostu nie jest tak elitarny jak sugerowałby koszt, zwłaszcza w zestawieniu z innymi strzelcami, że krasnoludy to nie elfy nie musisz mi tłumaczyć, ale bulić 64p na ok. 3 nienajcelniejsze strzały strzały bez żadnych dodatkowych efektów i później ( po związaniu walka ) nieprzydatną jednostkę to trochę za wiele. obstaję przy runicznych bełtach i szybszemu przeładowaniu, albo zmiany kusznika na półstrzelca typu Szpon, Myśliwy, czy Antylopa.

to Thori pasuje jaki jest w końcu czy kombinować w którąś ze wspominanych przeze mnie stron?

No oczywiście że taki jaki jest nie pasuje, grałem nim więc wiem, ale piszę, że tego nowego nie próbowałem więc nie wiem czy jest efektywny, obecny kusznik z całą pewnością nie jak na te punkty.

obecna propozycja lub sugestie do obecnej

Jeszcze go nie próbowałem, ale tylko patrząc na kartę to raczej obecny koncept.

Przenosząc się tutaj z tematem wolnego miejsca wśród rodów - na jaką jednostkę byś się zgodził? Jak zwykle mam parę pomysłów / propozycji :
Jednostka liniowa
- wasi Tunelarze
- Ochotnik ( krasnolud, który wyruszył z armią by wesprzeć osobiście interesy rodu )
- Łowca podziemi ( głębinowy ostaniec, który niejedno widział w otchłaniach pod górami i jedynie dzięki wyjątkowej sprawności powrócil by o tym opowiedzieć )
-Tarczownik
- Wygnaniec ( gotów na wszystko by odzyskać utracony honor i wrócić wśród swoich )
- Młodzik ( ledwie 300letni młodzian, rządny przygód i chwały, wyruszył by zdobyć ostrogi, lub parę guzów )
Elity
- Krasnoludzki gorzelnik (poważany na równi z piszącymi runy za swoje wyroby )( mam w zarysie parę zasad )
- Rusznikarz ( twórca działa, niegdyś wygnaniec, powrócił ze schematami bazującymi na ludzkich osiągnieciach )
- Górokrążca ( bo byle goniec może przekazać wiadomość w obrębie góry, ale by dotrzeć do odległych łańcuchów z ładunkiem cennych run, potrzeba specjalisty )
Bohater
- tego krasnoludom nie brakuje, choć przyznam, że imienne Działo ... ( nie ma co, byłoby drogie jak armia i bardziej przegięte niż pretor przed obostrzeniami, więc nie, niestety )
A co do osłabiania chwalonych jednostek, oznajmiłem, że wojownik ma idealnie wyważone staty - zmieniono je niedługo po tym, określiłem zmysły kowala jako przydatne - zmniejszono je, wykazałem przydatność Berserkerów w gwardii gottriego - stali się nieopłacalni...
Kontynuując wcześniejszy wątek: Kusznik wymaga wzmocnienia.

Cytat:

A co do osłabiania chwalonych jednostek, oznajmiłem, że wojownik ma idealnie wyważone staty - zmieniono je niedługo po tym, określiłem zmysły kowala jako przydatne - zmniejszono je, wykazałem przydatność Berserkerów w gwardii gottriego - stali się nieopłacalni...

turniej na ubiegłorocznej Zjavie wygrał człowiek na rozpisce na samych Wojownikach i Baldurze...
Z kowalami to wyszło przy okazji testów krasnoludów pod balans, że w walce są co prawda ok ale za dużą odporność na specjalne umiejętności.
Za to Berserkerzy się od pierwszych wersji ciągle prześlizgiwali ale w sytuacji kiedy mieliśmy kilka zgłoszeń odnośnie tego że bohaterowie goblinów mogą być za mocni ze swoim 5/5 i 6 akcjami nagle okazało się, że berserkerzy przecież od zawsze mogli mieć 6 akcji przy 6/6 z przodu i 3pż a w testach nigdy się nie zdarzyło, żeby nie udało im się zwrócić.

Co do tego co wymieniałeś:
- Tunelarze jakoś nam nie podeszli
- Ochotnik - musiałby by koszt około gońca mieć. Tak więc na staty z przodu większe niż 4/4 nie miałby co liczyć ale może nadrobiłby umiejętnościami.
- Łowca Podziemi - sam koncept ok tylko nazwy lepszej by trzeba - 40-50 punktów
- Tarczownik - tutaj ciągle kwestia w tym czy jest sens robić jeszcz bardziej żywotne krasnoludy
- Wygnaniec - to brzmi jak Mroczniak raczej - chyba że nawrócony ale takich by raczej Rody z powrotem nie przyjęły.
- Młodzik - jak ochotnik... chyba że taki w konwencji śnieznej szlachty to do 40
- Gorzelnik - sam nie wiem - trochę boję się bardziej kombować krasnoludy.
- Rusznikarz - żadnego prochu poza Kupcami
- Górokrążca - brzmi fajnie - jaki to koszt by był? jaka skala epickości że tak powiem ?
- Imienne działo jak sam widzisz nie jest potrzebne

- Tak jak pisałem na to czego Ci brakowało nieraz to dobry byłby klasyczny łucznik. Co prawda wydawałby się słabszy/droższy niż odpowiedniki w innych rasach ale sama użyteczność we frakcji byłaby wysoka mimo wszystko.

Ochotnik - w założeniu tania jednostka ok 4/4 z przodu 11/10 z tyłu, zmysły 3 plus zasada aktywna i jakaś pasywna runka
Łowca podziemi - mam dla niego parę zasad roboczych, np. "czujny" +2 do zmysłów w testach wypatrywania , wszystkie nazwy są tymczasowe
Tarczownik - myślałem o jakimś tanim bodygardzie dla kruchych elit
Wygnaniec - odkupił swoje winy poprzez wykonanie niebezpiecznego zadania na terenie wroga itd. może mniej "mroczniakowo" brzmiałby Ronin? Smile

Młodzik - tania jednostka, w statystykach słaba, ale kopiująca jedną statystykę pobliskich sojuszników, ale racja gdybym miał wybierać wolałbym, żeby wszedł Ochotnik
Gorzelnik - zasady niezbyt kombogenne, staty niezbyt przytłaczające, jeśli chcesz, mogę w jednym z postów zamieścić bardziej szczegółowy opis
Rusznikarz - taa, bo Działo to działa na runy ... ( o jednostce zasięgowej niżej )
Górokrążca - w zamyśle jednostka wytrzymała, niezbyt bojowa, raczej wspierajaca czy powstrzymująca i z czymś na kształt runy szybkości oraz z paroma możliwymi zasadami do wyboru przed rozgrywką ( zależne od transportowanego ładunku ) coś ok piećdziesięciu paru pkt.
Co do taniej walki na odleglość, cóż, łucznictwo niezbyt pasuje do krasnoludów, Działo jest klimatyczne, kusznik też mieści się w konwencji, ale co jeszcze? Proce to raczej rzecz niziołków, oszczepy - dzikich, toporki - Baldura, noże znów poza konwencją, zbyt zaawansowane mechanizmy - wynalazcy, choć liczyłem, że krasnoludy bedą mieć parę jednostek tego typu, magia to u kraśków exclusive Thoriego i basta... Co by tu dać? Próbuję bazująć na istniejących jednostkach wymodzić tani zamiennik, ale skoro pistolety - nie, a lekkie kusze ma imperium ( zresztą tańsze a równie jak nie bardziej wydajne, oprócz sily strzału,co krasnoludzka elita ) to brak mi pomysłów. Potencjalnie Baldur z każdego może zrobić miotacz toporków, ale marny zasięg i koszt ponad 130p, ponedto określa już budowę rozpiski więc się nie poszaleje.

A co byś powiedział na łucznika ze skradaniem?? taki krasnoludzki ranger?

tylko że strzał musiałby go wykrywać mimo wszystko

Mjolnir
Przy tym ochotniku to nie wiem czy to nie wyjdzie taki 28-30 punktowy wojownik wtedy... samo -1 Ataku/pancerza za +1 Zmysłów i mało znaczące skile to niewielka różnica,

Tarczownik
Jedyną kruchą elitą jest protektor który sam jest już bodyguardem Wink

Górokrążca
No można by tu pokombinować - przedział punktowy taki że sporo da się mu już wcisnąć.
Tylko kwestia cz miałby być odciążony jak goniec czy pancerny? Trzeba by uważać, żeby się użytecznością z Ostańcem nie pokrył.

Gorzelnik to sam nie wiem - gdyby nie był przekombinowany to można by się bawić - tylko w granicach rozsądku. Przekombinowanie ze znacznikami niech już zostanie wynalazcom na których maszynach potrafi spora liczba kostek/znaczników biegać.

Ukrycie i ewentualnie strzelanie widzę u Łowcy, możnaby dodać mu zasadę "cichy jak śmierć" jeśli strzał zabije jednostkę - zostaje ukryty ponownie pod warunkiem, że w 10 cm od niego nie ma wroga.
Ochotnik - cóż, zmysły 3 mogły by być, a co do zasad, to liczyłbym na znaczące, zakładałem koszt ok 30 ale poniżej 40. Tarczownik - no właśnie, jedyny bodygard to elita za 70p, która sama często wymaga ochrony.
Górokrążca - raczej pancerny, w przeciwieństwie do papierowego Gońca i Ostańca, który wyciąga nawet 14 obrony, no i on raczej ( jak już pisałem ) byłby graczem zespołowym, niż samotnym gladiatorem.
Zaś odnośnie Gorzelnika to widzę zasady typu:
- "dolewka" umiejętność " osuszenie butelki " nie jest jednorazowa dla modeli w 10 cm.
- " kolejka dla wszystkich " jednostki w 5 cm ignorują rany w obronę zadane przez gorzałkę.
- przed rozgrywką wybiera jedną z zasad
+ cenny ładunek - gdy gorzelnik zostanie zaatakowany krasnoludy w 5 - 10cm otrzymują +1 do ataku i sily oraz - 1 do zmysłów ( tylko nieimienne jednostki ) do walki z przeciwnikiem gorzelnika
+ ulubiony trunek - nieimienne krasnoludy w 10 cm otrzymują +1 do zmysłów
+ wykidajło - gorzelnik otrzymuje +1 do ataku i siły ( normalnie miałby np. 3/4 )

Przy okazji - właśnie dokonaliśmy zapowiedzianych testów, i tak
- Goblińscy wynalazcy - raz bez problemu zniszczyli kolumnę krasnali, raz zostali starci na proch przez mrowie Górników ( którzy okazali się lepsi niż pamiętalem, ale tylko w roju, mimo wszystko cofam to co o nich pisałem ) raczej ok, choć oczywiście jeszcze nie użyjiśmy wszystkich jednostek, nakręcanie nie stanowi większej przeszkody.
- Thori - nawet niezły, ale przez specyfikę medytacji niezbyt nadaje się na bohatera, mimo to ok
- Pretorianin - czyste, niezniszczalne zuo, odniósł miażdżące zwyciestwo spokojnie pełniąc rolę bohatera półtora raza droższego, gdy Voldemos zaproponował użycie go w koniunkcji z Quintusem zrejterowałem, to byłoby za dużo.
- Nowy Topornik - bez większego problemu rozłupał strażników run, statystyki obronne powinny pozostać niezmienione, dla równowagi.

Z tym łowcą to w sumie całkiem zabawna opcja tylko nie jestem pewny czy to aby faktycznie 'krasnoludzka' jednostka Wink

Gdyby Ochotnik kosztował więcej od Wojownika to byłoby dość dziwne szczerze mówiąc Wink

Górokrążca - no tutaj byłoby z czym kombinować w każdym razie.

Gorzelnik w takim układzie Byłby akceptowalny - tylko kwestia w tym czy byłby przydatny.

Cóż, Ostaniec wyciągający 14 obrony nie budzi wątpliwości co do swej krasnoludzkości, więc czemu jego podziemny odpowiednik miałby z powodu ukrywania?
Co do Ochotnika, na ile wyceniłbyś takie zasady: "runa gniewu " walcząc z jednostką wybranego typu może powtórzyć jeden nieudany test ataku lub sily na turę walcząc z wybranym typem jednostki posiada -1 do zmysłów, "rodowa technika " 3pa ,tylko jeśli walczy z paroma przeciwnikami i w 6 cm nie ma sojusznika - każda jednostka w kontakcie o zmysłach równych lub niższych od Ochotnika otrzymuje cios z atakiem +1, bez testu siły, udany test powala jednostkę.
Gorzelnik miałby być kontrą na okaleczenia i czary związane z testem zmysłów - taka jego przydatność

Cytat:

Gorzelnik miałby być kontrą na okaleczenia i czary związane z testem zmysłów - taka jego przydatność

ale taka kontra to wydaje mi się tylko w grach towarzyskich jak wiesz czego się spodziewać po przeciwniku bo obaj pod siebie rozpiski robicie Wink

Choć - nie powiem - wydaje się całkiem sensowny jako propozycja.

Ostaniec jako krasnoludzki gladiator wydaje mi się z Potencjalną wysoką obroną zupełnie ok.
Ukrywanie nie tyle logicznie mi przeszkadza co koncepcyjnie - bo tacy partyzanccy łucznicy zdecydowanie bardziej pasowaliby do dzikusów np

Cytat:

Co do Ochotnika, na ile wyceniłbyś takie zasady: "runa gniewu " walcząc z jednostką wybranego typu może powtórzyć jeden nieudany test ataku lub sily na turę walcząc z wybranym typem jednostki posiada -1 do zmysłów, "rodowa technika " 3pa ,tylko

Mały odpowiednik runy Strażników wydaje się jeszcze nie groźny (choć pytanie czemu najniżsi rangą wojownicy mieliby coś takiego dostawać a inni nie? Wink

Za to to masowe powalanie to umiejętność jakiej w grze jeszcze nikt nie miał... no może Troll ale on jednak kosztuje trochę więcej Razz

Masowe powalenie...No i jeżeli się uda mag ziemii.
Goblinki sprawiły się nieźle, ale w pierwszej walce mjolnir zignorował potęcjał G.R.I.M.'a który na pełnym nakręceniu wbił bohaterowi (kunkka?) dwie rany. Najciekawszym momentem meczu było rakietowanie (pełznącego przez ranę w ruch) wartownika przez M.E.C.H.'a, reszta to istna rzeź... do tego ta epicka synergia inżynier + S.I.M. ...
Nerfu wymagają niektóre zbyt małe rany bodajże 14(-1)?