1 edycyjni Władcy Bestii Gymleta 300ap.

Wysłany: Pią 1:04, 11 Mar 2011

Ten temat unika śmierci przez czyszczenie ze względu na ilość wkładu fabularnego
******************************

Tym razem bez zdjęć, bo modele się malują, ale do Pyrkona zapewne się pojawią Smile

10 E.I.; Rivleve

Droga Joanno!

Wybacz mi, proszę, tak długi czas bez najmniejszej informacji ode mnie. Nie martw się jednak, jestem cały i zdrów, podobnie jak Twój, kochana, szalony braciszek. Wierz mi, następnym razem z pewnością posłucham twej rady i nie dam się naciągnąć na kolejną jego "eskapadę"!

To, że udało nam się wrócić do cywilizacji z tych przeklętych północnych borów uważam za prawdziwą łaskę bóstw. To prawdziwe pustkowia, i gdyby nie wynajęty przez nas przewodnik już pierwszego dnia zgubilibyśmy się i przepadli w głuszy. Tydzień cały zajęło nam odnalezienie wioski tubylców! Ci jednak nie byli skorzy do handlu i poszczuli nas stworami, które, choć większe od naszych psów, lud ten trzyma i hoduje najwyraźniej w podobny sposób.

W kolejnej osadzie poszczęściło nam się i wiedz, że nie wracam do domu z pustymi rękoma - prawdą było, że plemię które nazywamy Władcami Bestii to lud nieprzyjazny, ale wśród każdego plemienia znajdą się chętni do handlu. Ciężko nam było pertraktować, język tych dzikusów jest szorstki i obco brzmiący, nijak niepodobny do naszego jak na przykład dialekt Rosendarczyków. Brzmi trochę jak mowa ludzi z Mern, ale nie zaryzykuję stwierdzenia o pokrewieństwie...

No i te ich zwyczaje! Wspomniałem ci już o tych ogarach, kłami których straszyli nas mieszkańcy pierwszej osady, ale to nie koniec! Opowieści naszego przewodnika uznałbym za bujdy, gdybym sam nie widział pewnej kobiety z tamtego plemienia, którą, o ile zrozumiałem, nazywano Władczynią, jak bez problemu skłaniała do posłuszeństwa przedziwnego latającego stwora... Zaiste, gdyby nie tęsknota do przyzwoitych warunków cywilizacji z chęcią przyjrzałbym się temu bliżej... Chciałem zaprosić ją i jej cudaczne zwierze do wizyty w cyrku Gregara, ale nie pozwolono mi z nią mówić.

Ah, ale jak zwykle rozpisuję się niepotrzebnie! Gdy tylko załatwię celne formalności wyruszam w drogę do domu i liczę, że już wkrótce znów cię ujrzę, najdroższa. Ucałuj dzieciaki!

Twój na zawsze, Zayne

Władcy Bestii 300ap
Władca Szybkości 55p.
*Bestia Lasu 45p.
Pan Siły 45p.
*Ogar 25p.
*Ogar 25p.
Myśliwy 44p.
Wojownik Północy 28p.
Ogar (kolczasta obroża) 30p.

Plan:
Uderz szybko, uderz mocno Very Happy

Ogary z Panem Siły to duża siła rażenia na jednej karcie, pozwalająca ładnie wykorzystać Atak Grupowy. Bestia Lasu to sama w sobie ładna maszynka, a w połączeniu z Władcą Szybkości bardzo mobilna maszynka do mielenia Razz

Myśliwy istnieje dla dodania jakichkolwiek opcji dystansowych, jako wsparcie Władcy Szybkości przeciwko celom o wysokiej Obronie, trudnych do trafienia wręcz.

Rozpiskę ostatnio testowałem, z tym że zamiast Ogara w obroży występował w niej kolejny Wojownik Północy (nie miałem dostępu do internetu, a nie byłem pewien kosztu obroży Razz

). Przeciwnik wystawił swoją ulubioną kombinację Wolnych Kupców: Proud, 2x Chłopiec Okrętowy, Marynarz i 2x Szermierz. Wojownicy Północy dobrze sprawdzili się jako przeszkadzajki w ostrzale, ale później za szybko zaszarżowałem Bestią Lasu, przegrałem inicjatywę i straciłem ją (zdążyła zaledwie zranić Prouda). Tradycyjnie do nerwicy doprowadzili mnie Szermierze (także przez tragiczne rzuty Władcy Szybkości, który nie mógł dobić Szermierza z raną w Obronę...). Zadowolony jestem z Ogarów, i myślę, że z trzecim, "zaobrączkowanym", sprawią się jeszcze lepiej niż z drugim, w zasadzie średnio przydatnym Wojownikiem.

Efekt końcowy: przegrana, przeciwnikowi na stole pozostał dwukrotnie zraniony Proud i zraniony Szermierz... Wynik byłby inny gdyby nie strata Bestii Lasu, no ale cóż, zapomniałem, że Wojnacja to nie hordowe Circle Orboros na Kayi, gdzie po dalekiej szarży mogę bezpiecznie wycofać bestię na z góry upatrzone pozycje Razz

Wysłany: Sob 18:50, 12 Mar 2011

Opis oczywiście bardzo fajny Wink

Co do samej rozpiski, to szczerze powiem, że nigdy Władcami Bestii nie grałem, a więc się nie znam za bardzo ^^

Jednakże na moje oko zdaje się być przemyślana, rozsądna i dobra Wink

Wysłany: Sob 19:35, 12 Mar 2011

Jest spora ilość modeli, jest możliwość dopasowywania się pod każdego przeciwnika dzięki Ogarom i jest średni czołg w postaci bestii i wreszcie jest podstawowy atak dystansowy dający potencjalną przewagę taktyczną.
Słaby punkt to standardowo dla Władców maksymalne zmysły oraz niewielka ilość samodzielnych modeli (choć tutaj albo bestia robi porządek a reszta robi za przytrzymywaczy, albo trzeba tak wykombinować, żeby dało się bezstresowo wyłapywać wysunięte modele przeciwnika).
Problem może być z imperium na zbitym klocku wysokiego pancerza oraz ewentualnie z uniwersalną masówką pokroju marynarzy, jakkolwiek i z tym powinno się potencjalnie dać ciekawie pobawić.

Testowałem i muszę przyznać, iż się sprawdziała Wink

W sumie też przewaliłem z Bestią Lasu, bo zginęła pozostawiając jedynie powalonego Alchemika.
W sumie okazało się, iż sam władca Szybkości dobrze kosi.

Także Władców uznaję za przetestowanych i w sumie mi się spodobali, także jeszcze nimi pewnie pogram Wink