mała reedycja imperium kiryjskiego

Mam pytanie czy kusza u pogranicznika nie powinna mieć siły 6. No niby jest to lekka kusza ale żeby odrazy miała siłę równą mocniej naciągniętego łuku???

Przy sile 6 byłby zwyczajnie droższy i bardziej podobny do Kusznika, którego Imperium już miało.

Natomiast co do samego historycznego zestawienia siły Łuku i Kuszy to sprawa jest na tyle skomplikowana, że sam jako odtwórca nie jestem w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Po pierwsze dlatego, że o ile naciągi łuków średniowiecznych są o dziwo całkiem dobrze znane (13-70kg) to z kuszami jest już gorzej i dużo więcej w nich spekulacji. Dodatkowo o ile Łuki mają mniej więcej jasny podział na myśliwskie do 30kg i bojowe powyżej (+ łuki krótkie/wschodnie do strzelania z konia o naciągach kilkunastu kg) to przy kuszach pojawiają się tylko wzmianki że jakaś tam ciężka kusza miała 120kg a inna 80, a stacjonarne kusze wałowe przekraczały kilkaset kg. W przypadku kusz podaje się więc tylko wartości najcięższe dla danego typu - osobiście przyjąłbym za minimum historyczne jakieś 30kg. Zaś dla Tego co mają Pogranicznicy powiedmzy 40-50.

Drugi problem z porównaniem siły łuku do kuszy jest taki, że przez wzgląd na drastyczną różnice długości ramion w obu broniach - naciąg w kg nie przekładał się bezpośrednio ani na prędkość pocisku ani na energię strzału... a sam zasięg maksymalny w większości porównań przemawiał na korzyść łuku. Dlatego sam nigdy nie widziałem wiarygodnego zestawiania, które udowadniałoby siłową przewagę 70 kilowej kuszy nad 40 kilowym łukiem - bądź odwrotnie. Nie mówiąc już o tym, że sama użyteczność i przewaga obu broni była mocno sytuacyjna.

No i po ostatnie przypominam, że jeśli chcieć koniecznie porównywać łuk piechura z oblężnicza kuszą wałową w warunkach gry bitewnej - to warto pamiętać, że szybkostrzelność takiej kuszy była do 8-10 razy mniejsza niż łuku - czego w rozsądny sposób się zwyczajnie nie da oddać Wink

Wracając do Tytusa i Pretora. Mam pomysł by zamiast wprowadzać pretora, który spotkał się z dużą ilością sprzeciwów, polepszyć Tytusa np: zwiększyć celność i siłę jego kuszy i ewentualnie jego własną siłę i wtedy stał by się naprawdę spoko

Problem Tytusa nie leży w tym, że jest za słaby - bo jego koszt jest jak najbardziej właściwy.
Problem jest tylko w tym, że jest niszowy. Zwiększenie mu statystyk sprawi tylko że w pewnych sytuacjach będzie zdecydowanie za silny.

Możliwe ale to że jego celność z kuszy jest równa -2 dyskwalifikuje go jako bohatera który coś by zabił a do wsparcia też się nie nadaje co sprawia że jest po prostu słaby. A to że jest niszowy nie zmienia faktu że byłby fajną opcją strzelającego boha gdyby nie jego celność

-2 +2k6 to nadal całkiem dobra celność - ponad 40% na trafienie przy 30cm mające realna szansę zabić zdrowego łucznika czy specjalistę.

Swoją drogą Pretorianie mieli już kilka testów i wychodzi na to, że tak długo jak nie mieć pecha do to jednostka z siłą 7 powinna sobie poradzić. Jedyny problem to potencjalny brak tej siły 7 albo pech w kościach.
Musimy jeszcze przejrzeć dokładnie rozpiski frakcyjne pod kątem radzenia sobie z takimi puszkami właśnie.

Czy nie dałoby się jakoś osłabić/podrożyć quintusa? przy jego statach z przodu i z tyłu jest jednostką która bez problemu radzi sobie w zwarciu i przy tym dopakowuje jednostki zasięgowe do niesamowitego poziomu ( strzał co turę kusznikiem - wysoka celność i siła Cool

.
Pretorianin ma zwyczajnie zbyt wysoki pancerz, jeżeli we wrogiej drużynie nie ma czegoś pokroju kusznika imperialnego lub krasnoludzkiego górnika to krzyżyk na drogę

tylko z mniejszym pancerzem bedzie raczej bez szałowy Wink

topornik spoko ale jak już osłabiać pretora tymi słabszymi plecami to zatrzymując jego koszt lub dają działanie skoordynowane do starej wersji ( działa też 1 na 1 )

wyrównywanie minusów plusami jest argumentem tylko wtedy jeśli jednostka byłaby idealnie wyważona wcześniej - tylko mało ciekawa, kłopotliwa zasadowo czy źle wyspecjalizowana Wink

Zasadniczo te dwa punkty zwykle i tak nie będą miały większego znaczenia dla rozpisek

do tego działanie 'skoordynowanego' 1v1 było błędem zapisu na co sama nazwa powinna już wskazywać Wink

Topornik na pierwszy rzut oka przypomina nowego Kata ale na drugi widać już całkiem sporo różnic.
Imperialny to tania i skuteczna brutalna siła, której nie trzeba nawet za bardzo bronić. Przy okazji będzie kontrował nowość w 'mirror meczach'.

Guybrush napisał:

Imperialny to tania i skuteczna brutalna siła, której nie trzeba nawet za bardzo bronić. Przy okazji będzie kontrował nowość w 'mirror meczach'.

Już nie raz widziałem, albo sam się do tego przyczyniałem, jak Sekstus schodził nie robiąc praktycznie nic, bo kierujący nim uznał, ze pancerz 15 przyjmie wszystko. A on nie ma umiejętności negatywnej.