Rycerstwo

Mjolnir napisał:

zdaje się zdeka mocne jak na 50 parę punktów:
- dużo akcji
-staty bojowe całkiem całkiem
- mocne staty obronne
- zmysły
Ale może to tylko wrażenie, sprawdzi się z Xpilem - on gra rycerstwem

[link widoczny dla zalogowanych]
w grze do wersji 0.91 Wink

choć wtedy z tyłu miał 11/11 Wink

Ok, z dzikimi elfami mam mało do czynienia, fakt, że proeliator jest mocny, ale zdaje się nigdy nie wydawał się za mocny, może po prostu pasował do nacji ( choć combo z dekapitacją samo się nasuwa )

Giermek spoko - choć mógłby być jednak jednostką za 42 nie 52 punkty Wink

Nie.

Guybrush napisał:

Giermek spoko - choć mógłby być jednak jednostką za 42 nie 52 punkty Wink

Mjolnir napisał:

Nie.

chyba się zgubiłem w tym Razz

Dragon_Warrior napisał:

Guybrush napisał:

Giermek spoko - choć mógłby być jednak jednostką za 42 nie 52 punkty Wink

chyba się zgubiłem w tym Razz

Mi brakuje w rycerstwie jednostki na mniej losową alternatywę dla Knehtów - takiej za ok 40 punktów właśnie. Giermkowie są spoko - tylko dwóch takich z bohaterem lub Rycerzem i na 300 punktów można resztę najwyżej jednostkami do 40 punktów łatać właśnie.

Rycerstwo jest nacją polegającą przeważnie na elicie właśnie. Giermka za ten koszt można nawet trochę podrożyć właśnie.

Jak dla mnie, Wolni dzielą się na typowe mięso armatnie i coś co uderzy w najważniejsze jednostki wroga po prostu je tratując (spalając, rozstrzeliwując, przecinając na pół etc.). (Wydaje mi się, że) Jest to dobre odwzorowanie realiów epoki z której ta nacja się wywodzi.

Cytat:

(Wydaje mi się, że)

Nam się wydaje podobnie - a przynajmniej taką mamy nadzieję.

Cytat:

Mi brakuje w rycerstwie jednostki na mniej losową alternatywę dla Knehtów

Ciągle kombinujemy z tym Armigierem jeszcze, coby się w okolicach 44 punktów zamykał i był sensownym wsparciem dla liczebniejszych rozpisek.

Sęk w tym, że już chyba cztery koncepcje na niego były a obecnie najsensowniejsza ma przynajmniej połowę założeń zmienioną względem pierwotnych.

W każdym razie będzie to zbiedniały szlachcic, któremu po reformach niewiele poza dawnym herbem zostało. W każdym razie dużo za mało na własny poczet czy bojowego konia.

Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie,
możecie go stylizować na sarmatów choćby z "Ogniem i Mieczem"

szlachta to instytucja równie stara jak średniowiecze... każdy Rycerz musiał być herbowy przecież. Tyle, że w średniowieczu korzystało się z tego tytułu raczej pomocniczo (przynajmniej wg mojego odbioru) a bardziej z samego herbu właśnie, podczas gdy w 17 wieku z racji przywilejów czy tam obowiązków tytuł sam z siebie był chyba najważniejszy.

Nowe jednostki naprawdę zmieniły oblicze Rycerstwa. Dla kogoś kto nie będzie wiedział, że są nowe - będą sprawiały wrażenie jednych z pierwszych powstałych - bo wydają współpracować z resztą frakcji nawet bardziej niż Paladyn czy Rycerz.

Też jesteśmy podobnego zdania. Pierwsza wersja Giermków była faktycznie średnio udana ale dla odmiany obecna razem z Armigierami daje tyle opcji, że aż się sam zastanawiam czy przy takiej interakcji kondycja jest faktycznie konieczna do zwiększenia decyzyjności.

Paladyn z pancerzem na 15 też daje radę choć mniej niż się spodziewałem.

Dwie propozycje wynikające z "realiów":
1. Giermek mógłby dostać konia (co za tym idzie Impet). Również, jako słabsza wersja Rycerza, mógłby mieć obciętą Obronę i ( ewentualnie ) atak.
2. Kopijnik powinien tracić kopię w pierwszym starciu ( również, jeżeli to on byłby atakowany. Ciężko machać buzdyganem, kiedy w drugiej ręce trzyma się kilkumetrową kopię Wink

.

Knecht - świetne zdolności. Osłona tarczą i Walka zespołowa w różnych wariantach IMHO powinna być często stosowana, ponieważ znacznie zwiększa wartość taktyczną jednostki.

1 - kwestia Giermka już się przewijała nieraz z racji tego, że reklamowaliśmy Wojnację jako stosunkowo wierną relizmowi historycznemu (w kwestii logiki i realiów walki)... i zdaję sobie sprawę z tego, że Giermek w poczcie jechał konno zaraz za Rycerzem. Sęk w tym, że to jest dość rzadka wiedza po tym co z giermkowaniem zrobiły filmy, gry i eRPGi Wink

Ba ile to już razy widziałem w Fantasy pieszych rycerzy? Ba nawet w Grze o Tron serialowej który rycerz walczył konno? Wink

Brutalna prawda jest taka, że jeżeli damy konnych Giermków w standardzie to możemy się spotkać z jeszcze większym niezrozumieniem... ba tym bardziej, że frakcja jest utrzymana w konwencji bądź co bądź zbiedniałej szlachty do tego wszystkiego.

2 - Sam nie wiem, bo z jednej strony to racja w logiczno fabularnej konwencji tak by to wyglądało. Z drugiej, jeśli iść w stronę upuszczania broni to zaraz będą pytania czemu zaatakowany łucznik, który walczył w ręcz nie traci łuku... a nawet czemu łuk mu się nie "rozładowuje". I znów będzie tłumaczenie, że jak się bardzo postarać, to łuk z założoną strzałą można trzymać nawet w jednej ręce - a druga w teorii jest wolna... tylko że też oczywiście wolna do pewnego momentu i jakiegoś większego zaangażowania w starcie... ale wyznaczenie twardej granicy między takimi rzeczami nigdy nie będzie proste.

Knechci są bardzo fajną jednostką ale stety/niestety podatną na brak szczęścia. Dlatego wiele razy słyszałem opinie o tym, że są za słabi/mocni. Bo da się nimi grać z głową, ale potrzeba tej odrobiny nie-pecha, żeby osłonięci tarczą nie oberwali a chwilę później skutecznie wykorzystali walkę zespołową wspartą weteranem.