Stalowe Wojownicze Siostry Miecza z Klasztoru ?

Nie przsadzaj DW Razz

Dobrze wiesz, że mówiłem wtedy o nazwach własnych (imionach, nazwach krajów, czy czegokolwiek takiego).
Coup de grace jest bardzo popularną nazwą tego samego ciosu (występuje w wielu grach itd.), a to całkowicie inna bajka.
Podejrzewam, że Coup de grace jest we Francji ładniejszym odpowiednikiem po prostu 'dobicia' w języku polskim. Tak więc jeśli rozumiesz moją poprzednią wypowiedź jako "zamieniajmy wszystko - niech nawet polskie słowo 'dobicie' oznacza co innego" to śmiem twierdzić, że przeinterpretowałeś Wink

Myśląc w ten sposób musiałbym przyczepiać się do choćby Podcięcia, aby wcale nie przewracało kolesia tylko robiło coś innego - to byłoby chyba tempe, nie? Wink

Co do 'umiejętności przeciw szermierzowi' to w tym wypadku chyba ja przeinterpretowałem Razz

Myślałem, że umiejętność 'Szermierz' po prostu działa tylko na niego.
Także byłbym za jakąś zmianą, aby nikt inny tak nie pomyślał.

Aha - wracając.
Wybaczcie, że wam utrudniam życie, ale wiecie, iż cenie fluff ponad wszystko.
Z dwojga złego byłbym chyba najbardziej za zmianą tej nazwy (jest to chyba najprostsza opcja). Może coś w stylu 'Jednym ciosem', albo 'Szybka śmierć'? Ewentualnie jak tam było 'królewskie pchnięcie' to może tutaj 'zakonne pchnięcie'? Wink

Cytat:

Podejrzewam, że Coup de grace jest we Francji ładniejszym odpowiednikiem po prostu 'dobicia' w języku polskim.

jak sprawdziłęm to znaczy dokładnie "Cios łaski"

pomyśle jeszcze nad tymi nazwami choć nazwy i fluf to naprawdę najmniejszy problem w tej frakcji.

Dragon_Warrior napisał:

bo w czasach szermierki nie istniały polskie odpowiedniki ? Razz

Cios Łaski brzmi słabiej.

No jak dla mnie nie. Ta francuszczyzna nic kompletnie mi nie mówi (mówię oczywiście z perspektywy gościa, którego historyczne starcia i militaria nie interesują), a 'cios łaski' daje już jakiś obraz tego, skąd się ten bonus +10 bierze.

[link widoczny dla zalogowanych]

wersja w miarę bliska ostatecznej mam nadzieję.

Na szybko - Moira wygląda mega ciekawie; Łowczyni Magów mogłaby mieć bardziej aktywne zdolności antymagiczne, ale jest ok, Łowczynii Bestii fajna Smile

Reszta wymaga jeszcze przemyślenia, ale frakcja wygląda mi na wmkowy Menoth - całkiem sporo obszarówek, motyw ognia i fanatyzmu religijnego, no i sporo kumulujących się efektów - brzmi ciekawie.

PS. Dozgonna wdzięczność za Arien Smile

Nawet imię mi się podoba Very Happy

no na zdrowie - mówiłem przecież że będziemy brać pod uwagę rozsądne sugestie w umiarkowanych ilościach Wink

Na nareszcie się doczekałem - od ponad 20 dni nie było nic nowego na forum, ale ja dzielnie każdego dnia sprawdzałem ^^

Co do Siostrzyczek (jednak wole to określenie, jakkolwiek już niepoprawne ^^) - będę jechał z tym co po kolei zobaczę.

Moira - nie podobają mi się nazwy jej umiejętności. 'Punkty witalne' od razu kojarzy się z dodaniem jej jakiś PZ, a kompletnie nie o to chodzi. Gdyby to była inna jednostka to pasowałaby dość 'postawa defensywna', ale tutaj to tak średnio... chociaż sam nie wiem. A może już coś bardziej w stylu 'osłabienia', 'wybicia z rytmu', czy w końcu 'ogłuszenia'? W końcu chodzi o to, że przeciwnik jest jakby 'wolniejszy', czy też 'mniej ogarniający'. Tak czy siak uważam, że to trzeba by zmienić.
Aha - sam koncept tego wyboru bardzo mi się podoba - mozna dodać takie opcje też innym jednostką, bo to daje naprawdę potężne możliwości taktyczne (jeśli jest zastosowane na szerszą skalę). Takie 'coś za coś' i trzeba móżdżyć co w danej sytuacji jest lepszym wyborem. Coś takiego mi się naprawdę podoba Wink

Natchniona - nadal pozostaje temat z 'coup de grace'...

W Łowczyni Magów nie podoba mi się to, że mimo, iż z 'czarującymi' walczy to sama używa podobnych 'pomocy'. Czy to znaki wynikające z 'wiary' czy magia to jest to praktycznie ten sam klimat. Ja sobie ją wyobrażam jako wojowniczkę brzydzącą się pomocami tego typu, z dwuręcznym mieczem na plecach (oczywiście mogą to być też dwa miecze, miecz i tarcza, topór czy cokolwiek ze 'zwykłych', klimatycznych broni) i niesamowitymi umiejętnościami w posługiwaniu się nim. Dodatkowo z wrodzoną czy wyuczoną odpornością na magie i znajomością kontr itp. na różne magiczne sztuczki.
Także ta jednostka tutaj bardziej pasuje mi na 'kapłankę' niż 'łowczynię magów'.
Ciekaw jestem co Wy sądzicie Wink

Łowczyni Bestii - 'Srebrne Ostrze' jakoś mnie nie przekonuje. Co ma używanie srebra do walki z dużymi jednostkami? Jeszcze jakby było to ostrze z jakiegoś nieznanego, wyjątkowo lekkiego materiału, pozwalającego na maksymalnie precyzyjne uderzenie to się zgodzę (pierwsze skojarzenie - mithril). Ale srebro? Na pancerzach (skórze) tych 'dużych' zwierząt czy istot jeszcze szybciej by się stępiło niż normalnie, albo w inny sposób stałoby się bezużyteczne.

'Świetlisty Pocisk' Posłańca jakoś mi tak nieco kiczowato brzmi, ale to chyba mało ważne.

Przy 'Oddechu bogini' się zaśmiałem ^^ Tak śmierdzi, że aż goście uciekają? xD Może już lepiej 'Podmuch bogini'? (Btw - byłbym za pisanie 'bogini' z małej litery, bo 'Bóg' się jednak inaczej kojarzy i to co innego - przede wszystkim 'bogini' nie występuje naprawdę i nie jest to jej imię. Zauważ, że wszędzie w zasadzie piszą takie rzeczy z małej - choćby w podręcznikach do RPG'ów czy książkach.)

Czarodziejka w Siostrzyczkach? Jakoś mi to nie specjalnie fluffowo pasuje - przecież ich nie lubią i nieco tępią, nie?

Jak widzicie prawie wszystko dotyczy nazw Wink

Poza tym o czym pisałem wszystko mi się mniej lub bardziej podoba, a przynajmniej jest ok Wink

Aha - jeszcze dwie sprawy.
Po pierwsze - jest to beta jak rozumiem i testować trzeba, tak?
Po drugie - wrzuć info na bloga Wink

Gymlet napisał:

PS. Dozgonna wdzięczność za Arien Smile

Nawet imię mi się podoba Very Happy

I ja dziękuję Wink

Natchniona nie wiem czemu się nie uaktualniła - będę w domu to wrzucę aktualną.

A co do łowczyni magów to przypominam że to nie jest hiszpańska inkwizycja i nie kasuje ona każdego kto posługuje się czarami a jedynie magów bardzo problemowych (renegatów, nekromantów itd)

Dobra uaktualniłem Natchnioną.

Łowczyni Bestii i Srebrne ostrze - czytałeś/oglądałeś/grałeś w Wiedźmina ? Razz

Pomijam już wszystkie inne źródła podające srebro jako najlepszy środek na wilkołaki, wampiry i inne potwory... tutaj działa to przede wszystkim na bestie.

Czarodziejka - tak jak pisałam - Córki Nemezis to nie inkwizycja. Magia im zupełnie nie przeszkadza atak długo jak nie posługuje się nią ktoś wyjątkowo mało odpowiedzialny.

Oddech Bogini - ale znasz takie sformułowanie jak 'złapać oddech" prawda ? Razz

Dragon_Warrior napisał:

Łowczyni Bestii i Srebrne ostrze - czytałeś/oglądałeś/grałeś w Wiedźmina ? Razz

Pomijam już wszystkie inne źródła podające srebro jako najlepszy środek na wilkołaki, wampiry i inne potwory... tutaj działa to przede wszystkim na bestie.

Oczywiście, że znam Wiedźmina (swoją drogą - wiecie co Obama dostał od Tuska? Razz

), z tym, że mam dwa 'ale' ^^ Po pierwsze srebro było tam dobre na wszystkie potwory - nie tylko na 'duże'. Po drugie jest to trochę zerżnięcie motywu Wink

Mi np. podoba się u elfów to, że ich miecze są z jakiegoś tam dziwnego drzewa (dobrze pamiętam?), bo tego nigdzie za bardzo nie było i dlatego jest fajne - jakkolwiek dziwnie brzmi Wink

W każdym razie jeśli chodzi o koncepcje skuteczności srebra w walce z wilkołakami itp. to przede wszystkim niekoniecznie były te istoty 'duże'.
I na koniec pytanie - jak uzasadnisz skuteczność takiego miecza w walce choćby z konnicą? Zauważ, że nawet w Wiedźminie srebro na ludzi jest po prostu nieskuteczne, już nie mówiąc o realnym świecie i logice Wink

Dragon_Warrior napisał:

Czarodziejka - tak jak pisałam - Córki Nemezis to nie inkwizycja. Magia im zupełnie nie przeszkadza atak długo jak nie posługuje się nią ktoś wyjątkowo mało odpowiedzialny.

Rozumiem. W takim razie jeszcze bardziej odbiegają od mojego wyobrażenia - na swoja niekorzyść ^^

Dragon_Warrior napisał:

Oddech Bogini - ale znasz takie sformułowanie jak 'złapać oddech" prawda ? Razz

Zaiste - znam. Mówię tylko jakie nasuwa się pierwsze skojarzenie - myślę, że nie tylko mi Wink

A co do samego 'łapania oddechu' - jakoś strasznie przekombinowane wydaje mi się to tłumaczenie. Jak bogini może 'dać' komuś swój oddech? ^^ Wiem, że chodzi o 'pomoc', ale tak czy siak wydaje mi się jakaś dziwna ta nazwa Wink

A poza tym czepiam się szczegółów, więc przepraszam - wiem, że to może wkurzać Wink

Po prostu jestem trochę perfekcjonistą i dążę do doskonałości w każdym calu (choć muszę nauczyć się to ograniczać, bo często marnuje czas na pierdoły).

Cytat:

Po pierwsze srebro było tam dobre na wszystkie potwory - nie tylko na 'duże'. Po drugie jest to trochę zerżnięcie motywu

* Żeby coś działało tylko na potwory - kupa kart musiałaby dostać umiejętność 'potwór' czy coś takiego... Jedynie kwestie bycia kobietą pozostawiłem logice graczy i mam nadzieje że nikt nierządnicy nie będzie próbował użyć do werbowania siostrzyczek Wink

* Co do konnicy to powiedzmy że częściowo racja ale bądź co bądź koń jest w pewien sposób nieludzkim elementem tam Wink

* Srebro w Wiedźminie i wszędzie indziej jest nie tyle nie skuteczne na ludzi - co bardziej miękkie niż stal przez to zużywałoby się dramatycznei szybko podczas kontaktu z pancerzami...

niby można by to nazwać jakimś ząbkowanym ostrzem czy innym wydziwn7ym ostrzem ... ale to nie będzie brzmiało.

aha i co do wiedźmina i rznięcia z niego - motyw srebra wykorzystywanego przeciw wilkołakom czy wampirom jest dużo starszy a i sam wiedźmin ma gdzieniegdzie przypiętą plakietkę plagiatu z jakiegoś zachodniego cyklu Wink

Jak mi wpadnie jakiś pomysł na nazwę nie sugerującą konkretnej broni ani wyglądu modelu Wink

Cytat:

Rozumiem. W takim razie jeszcze bardziej odbiegają od mojego wyobrażenia - na swoja niekorzyść ^^

Mi osobiście nie przypadają do gustu fanatycy pokroju pogrążonej w modlitwie inkwizycji.

Kapłanki służące namacalnej bogini nie mają powodów aby wrogo odbierać magię. Tym bardziej, że wiele z nich jest w stanie się nią posługiwać. Jedyne co, to znając jej siłę potrafią przewidzieć skutki niewłaściwego jej używania.
Oczywiście mają swoją wizję magii słusznej ale nie starają się jej narzucać tak samo jak swojej 'religii'. Tolerują więc wszystko to co wpisuje się w szeroko rozumianą przyzwoitość, etykę czy lokalne prawa. Wola Bogini czy kapłanek stoi co prawda nad wyżej wymienionymi, ale niezwykle rzadko stoją one z w sprzeczności. Największym takim rozkazem było wysłanie pokaźnego oddziału Córek Nemezis w celu zatrzymania kontrofensywy Zachodnich Księstw w 3 roku Przed Imperium. Mówi się, że ten swoisty cios w plecy był podyktowany wizją najwyższej kapłanki, choć nie uzyskał on poparcia samej Bogini.

Dragon_Warrior napisał:

* Srebro w Wiedźminie i wszędzie indziej jest nie tyle nie skuteczne na ludzi - co bardziej miękkie niż stal przez to zużywałoby się dramatycznei szybko podczas kontaktu z pancerzami...

Tego akurat nie musisz mi tłumaczyć - jest po prostu oczywiste Wink

(zresztą sam to samo prawie wcześniej pisałem)

Dragon_Warrior napisał:

Mi osobiście nie przypadają do gustu fanatycy pokroju pogrążonej w modlitwie inkwizycji.

Mi też nie szczerze mówiąc ^^ Ale za to nie lubię magii, więc jestem za każdą istotą, rasą, czy nacją, która tego rodzaju sztuczki tępi lub przynajmniej nie używa Wink

Po prostu myślałem, że takie są Siostrzyczki - jak widać się myliłem.

Dragon_Warrior napisał:

Największym takim rozkazem było wysłanie pokaźnego oddziału Córek Nemezis w celu zatrzymania kontrofensywy Zachodnich Księstw w 3 roku Przed Imperium. Mówi się, że ten swoisty cios w plecy był podyktowany wizją najwyższej kapłanki, choć nie uzyskał on poparcia samej Bogini.

O, a to ciekawe - siostrzyczki mogą być nieposłuszne bogini. Dobry, realistyczny koncept - podoba mi się.

Przy okazji przyszedł mi właśnie ciekawy koncept jednostki do jakiejś innej rasy - Wygnana (czy coś w ten deseń). Chodzi o siostrzyczkę, która złamała jakieś prawa lub odrzuciła wiarę, czy wolę bogini. Została wygnana lub udało jej się uciec od 'sprawiedliwości'.
Wyszkolona, więc skuteczna. Może to w sumie być bohater nawet, a przynajmniej powinno być ograniczenie do niskiej ich liczby na stole (armii z takich się raczej nie zrobi) - ewentualnie duży koszt.
Dobre? ^^

A co do oznaczeń typu 'potwór'. W zasadzie można by to łatwo zrobić i zastosować coś co zresztą bardzo lubię z innych gier.
Wiem, że w masę oznaczeń bawić się nie chcecie, ale jeśli chodzi o gry w których wykorzystuje się karty to są one często bardzo przydatne.
Najłatwiejszą opcją byłoby zaznaczenie na karcie znaczka ♂ lub ♀.
Samo oznaczenie płci może zdawać się niepotrzebne, ale jego brak na karcie mógłby oznaczać potwora (czy też jakąś tam magiczną istotę).
Wszystko inne przecież ma płeć, nie? Wink

Z kolei zombie, czy wampir to może być zarówno kobieta jak i mężczyzna, a więc znaczka nie potrzebuje, no i jest potworem.
W ten sposób mamy zapewniony brak problemów jeśli chodzi zarówno o Nierządnicę, jak i Srebrne Ostrze Wink

z tymi znaczkami to powiem ze nie głupi pomysł ... konfra 4 jechała na nich aż do przesady ale tam to było wielojęzycznością podyktowane....
zrobienie 2 niezależnych typów znaczków sporo by pomogło ... ale wymagałoby choć minimalnego redesignu kart...

znaczki na płec przy okazji mogło by być wersje dla potworów i nieumarłych ... przy czym oddzielnie żeby mogły byc też nieumarłe potwory czy nieumarli ludzie powiedzmy Wink

sądzie że to sensowny pomysł ale na wersje 2.0 kiedy planuje design kart poprawiać i dodawać parę pomniejszych rzeczy jak choćby jasność i jednoznaczność zapisów niektórych.

Wygnana pasuje mi najbardziej do kupców... trochę mniej do rycerzy choć obie te frakcje mają zapas pomysłów na tą chwilę... najciekawiej by wypadały w lodowych elfach szczerze mówiąc... w imperium to słabo w kraśkach, trupach czy orkach czy władcach to wiadomo bez sensu Wink

Ostatecznie jakieś takie lekko 'podmutowane' mogłyby w dzikich elfach być... ale jeśli trzymać się wersji że elfie lasy odmieniają ludzi to lepiej już elfom dorzucoć mięso w postaci szalonych mieszkańców imperium którzy się za daleko w las zapuścili...

Cytat:

Mi też nie szczerze mówiąc ^^ Ale za to nie lubię magii, więc jestem za każdą istotą, rasą, czy nacją, która tego rodzaju sztuczki tępi lub przynajmniej nie używa Wink Po prostu myślałem, że takie są Siostrzyczki - jak widać się myliłem.

Tutaj jest ten problem, że magii istniejącej i namacalnej ni sposób negować w czystym tego słowa znaczeniu ... i jedyna nacja która się moze faktycznie z magią nie lubić to póki co goblińscy wynalazcy gdyż magia jako taka zmienia im nieznacznie właściwości maszyn - przez co stają się bardziej awaryjne.
Ewentualnie jeszcze władcom bestii by można we fluf wpisac niechęc do magii ale są nieco za dzicy na zorganizowane bojówki antymagiczne.

Cytat:

O, a to ciekawe - siostrzyczki mogą być nieposłuszne bogini. Dobry, realistyczny koncept - podoba mi się.

Zwyczajnie najwyższa kapłanka była rozdarta wizją wojny która miała się jeszcze ciągnąć przez wiele lat... dlatego złamała naczelną zasadę klasztoru - nieingerencję* - ten jeden raz. Siostry zadały celny cios w kontrofensywę zachodnich księstw dzięki czemu cesarz mógł je podbić niejako z biegu. Inaczej odepchnięty na północ zacząłby mieć poważne problemy logistyczne. Przeciągająca się wojna na tak wielką skalę wyniszczyłaby imperium gospodarczo a i księstwa musiałyby całą gospodarkę na utrzymanie granic przerzucić...

*na skutek postąpienia wbrew przykazaniu Nemezis najwyższa kapłanka straciła wzrok (dokładniej to poświęciła gdyż znała cenę już wcześniej) oraz możliwość odkrywanie aż tak precyzyjnych wizji. Dodatkowo posłańcy nie dość ze nie wsparli sióstr podczas tej bitwy to jeszcze przestali wspierać zakon na wiele lat... dopiero teraz na skutek rozszerzenia się wpływów nekromantów oraz zagrożenia mieszkańców pogranicza od strony Władców bestii czy Orków - posłańcy powrócili.

Dragon_Warrior napisał:

zrobienie 2 niezależnych typów znaczków sporo by pomogło ... ale wymagałoby choć minimalnego redesignu kart...
sądzie że to sensowny pomysł ale na wersje 2.0 kiedy planuje design kart

Hm... Nie udałoby się tego zrobić już w tej wersji 1.5? Przecież w ptaktyce to jest kwestia otworzenia tych plików w PS'ie, stworzenia nowej warstwy (znaczka płci) skopiowania go do schowka i ctrl+shift+v w każdej karcie tej samej płci. Takze w sumie moznaby to dosc szybko ogarnac.

W sumie rozumiem, że nie chcecie zmuszać ludzi do drukowania jeszcze raz tych samych kart, ale możnaby to poprostu potraktować jak w wersji beta (czy tam nawet alfa). Kto chce drukuje, kto nie to nie, ale zasady płci i potworów obowiązują.

Z kolei w v2.0 można by dorzucić kilka innych oznaczeń.

Cytat:

Zwyczajnie najwyższa kapłanka była rozdarta wizją wojny która miała się jeszcze ciągnąć przez wiele lat... dlatego złamała naczelną zasadę klasztoru - nieingerencję* - ten jeden raz. Siostry zadały celny cios w kontrofensywę zachodnich księstw dzięki czemu cesarz mógł je podbić niejako z biegu. Inaczej odepchnięty na północ zacząłby mieć poważne problemy logistyczne. Przeciągająca się wojna na tak wielką skalę wyniszczyłaby imperium gospodarczo a i księstwa musiałyby całą gospodarkę na utrzymanie granic przerzucić...

*na skutek postąpienia wbrew przykazaniu Nemezis najwyższa kapłanka straciła wzrok (dokładniej to poświęciła gdyż znała cenę już wcześniej) oraz możliwość odkrywanie aż tak precyzyjnych wizji. Dodatkowo posłańcy nie dość ze nie wsparli sióstr podczas tej bitwy to jeszcze przestali wspierać zakon na wiele lat... dopiero teraz na skutek rozszerzenia się wpływów nekromantów oraz zagrożenia mieszkańców pogranicza od strony Władców bestii czy Orków - posłańcy powrócili.

Widzę, że już cała zgrabna historia siostrzyczek jest ułożna ^^ Kiedy będzie można przycytać całe, ładne, długe opowiadanie o nich? Wink

Cytat:

Hm... Nie udałoby się tego zrobić już w tej wersji 1.5? Przecież w ptaktyce to jest kwestia otworzenia tych plików w PS'ie, stworzenia nowej warstwy (znaczka płci) skopiowania go do schowka i ctrl+shift+v w każdej karcie tej samej płci. Takze w sumie moznaby to dosc szybko ogarnac.

póki co nie ma co oznaczać wszystkich kart dla jednej umiejętności Wink

w 2.0 będzie można od razu kilka innych skilli przerobić tak żeby z czegoś takiego korzystały.