|
|
Autor |
Wiadomość |
kcpr
13. Miecznik
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Pon 22:34, 18 Lip 2011 |
|
Zanim się wypowiem - można prosić o przedstawienie statystyk czy tam umiejętności tego skoczka?
Na teraz wnoskuję, że jest to po prostu krasnolud z plecakiem odrzutowym (spolszczając) z umiejętnością latania.
Fakt, że średnio to trzyma klimat raczej.
Już lepiej byłoby może zrobić jakąś szaloną wyrzutnię krasnoludów, albo innych, mniejszych istot?
To z deka odjechany pomysł - wiem, dlatego mam alternatywę.
Jednostka miotająca siecią lub bombami ogłuszającymi (ranią, ale oprócz tego ogłuszają).
O ile chodzi tylko o zajmowanie wrogich modeli, czyli w praktyce ich spowalnianie, to myślę, iż to załatwiłoby sprawę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Dragon_Warrior
Imperator
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 23:59, 18 Lip 2011 |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
chodziło o model którym możesz złapać strzelca/maga stojący powiedzmy 20 cm za głównymi siłami wroga i pakujący do wszystkiego co się wychyli
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kcpr
13. Miecznik
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Wto 18:25, 19 Lip 2011 |
|
Boję się trochę krasnoludow, które nie dość, że są przypakowane to teraz jeszcze będą uniwersalne...
Jeśli chodzi przede wszystkim o zajmowanie i spowalnienie przeciwnika, to według mnie opcja ogłuszania - czyli zabierania akcji - którą przedstawiłem spełni swoje zadanie.
Jak dla mnie to taki skoczek też nie bardzo trzyma klimat szczerze mówiąc... W skrócie zasadniczo zgadzam się z Grabarzem.
Teraz tak pomyślałem... Może najlepszą opcją byłoby dodanie do tej frakcji jakiś szybkich, bigających, podziemnych istot? Przecież w tych górach nie żyją chyba same krasnoludy.
Myślę, że ciekawą opcją byłyby też jakieś powiedzmy robale czy coś w ten deseń, które potrafią przemieszczać się pod ziemią. W praktyce mogłoby to działać podobnie do latania - no może nieco wolniejsze.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kcpr dnia Wto 18:58, 19 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Dragon_Warrior
Imperator
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 1:44, 20 Lip 2011 |
|
a modele ?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kcpr
13. Miecznik
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Śro 12:34, 20 Lip 2011 |
|
Jak dla mnie jest tego sporo. Tyranid'zi by się nadali, choć teoretycznie kojarzą się oni z czymś złym. Wydaje mi się, że w zwykłym Młotku też się coś znajdzie raczej.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] (coś w ten deseń jest najbardziej realistyczne jeśli chodzi o przemieszczanie się pod ziemią myślę)
Niem na ile Wam odpowiada taki klimat dodany do krasnali i na ile sam koncept. I tu zwracam się w dużej mierze do Grabarza
Jeśli rzeczywiście miałoby przejść to przemieszczanie się pod ziemią, to trzeba by też pomyśleć nad tym, żebym było choć trochę realistyczne. No na pewno takie jednostki nie mogą być tak szybkie jak latające, a i samo zakopanie mogłoby swoją akcje czy dwie zjadać.
Fluff? Krasnoludy wykorzystują ich jako pomoc w budowie podziemnych tuneli.
Inna opcja to dodanie po prostu biegających istot, które mogłyby być wykorzystywane do rozłupywania jakiś większych skał czy czegoś w ten deseń. Coś przypominającego bawoły. Choćby coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
I tutaj też pytanie który koncept bardziej wam się podoba (o ile w ogóle)
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kcpr dnia Śro 12:35, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
grabarz
Gottri
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock
|
Wysłany:
Śro 19:08, 20 Lip 2011 |
|
DW, Twoje argumenty mnie nie przekonuja. Łatwo zrobic konwersje? Ludziom, ktorzy robia konwersje modeli (zamiast grac szarymi/czarnymi/srebrnymi modelami) nie zrobi zadnej roznicy poziom komplikacji konwersji, bo kazda zdolaja zrobic. Zreszta, nie slyszalem zeby ktokolwiek narzekal na fakt problemow zdobycia chociazby figurek wygladajacych na marynarzy, bo i tak wszyscy maja wywalone na to czym graja, a co dopiero konwersje. Roznorodnosc modeli? A jaka jest w Imperium? Nie kazda armia musi miec nawalone cale karty zeby byla grywalna. Nawet zaryzykowalbym stwierdzenie, ze popularnosc Imperium wynika z prostoty i mniejszej ilosci umiejetnosci modeli.
Z Twoich pomyslow kcpr robalokrety brzmia chyba ciekawiej niz skoczek (gdybym kiedykolwiek w zyciu mial jeszcze czas na zabawe w modele, to bym ulepil glutki z modeliny i przykleil do ladnej podstawki ), szybkie biegajace istoty nie widza mi sie nijak (chyba ze bylyby to udomowione szczury, ale w ten sposob zamknelibysmy sobie opcje na potencjalnych szczuroludzi).
Tak teraz pomyslalem, ze wiecej sensu by mial taki skoczek, gdyby tylko raz na gre mogl "skoczyc" bo przeciez ta maszyneria chyba bezawaryjna nie powinna byc (w dzisiejszych czasach na malej budowie gdzie pracuje od 1do5maszyn sa z dwie awarie tygodniowo;P). Wtedy nazwe skoczek, potraktowalbym roboczo i wymyslil jakas ciekawsza. "Inzynier" zostawilbym chyba na pozniej dla bohatera jakiegos jednak. Pamietam jak swego czasu DW mocno broniles pomyslu, ze dostep do prochu maja tylko Wolni Kupcy, a teraz wyskakujesz z takim "hi techem".
Zreszta, nadal nie znika moje pytanie o o fluffowe wytlumaczenie takiej jednostki "podlatującej"? Imienny bohater spoko, (propozycja imienia "Davindi") ale szeregowiec, blaaa.
Krasnoludy ze swoim 3PZ mialy miec trudno z powodu braku mobilnosci. Jesli faktycznie scenariusze sprawia ze armia stanie sie niegrywalna, to pokaz mi spisane zasady choc jednego scenariusza fajnego dla wyszstkich pozostalych frakcji, to wtedy bede mogl sie ustosunkowac. Zawsze mozna dopisac do scenariusza jakas klauzule ze Krasnoludzkie rody dostaja costamcostam zeby miec szanse.
Jesli problemem sa wg Ciebie strzelcy magowie to dodaj zasiegu "krzykaczom"(Wartownicy jesli dobrze kojarze) albo wogole nowa jednostke "Krzykacz" bedaca w czyms w rodzaju "antyzasięgowca" (czyli na magów i strzelcow).
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez grabarz dnia Śro 19:13, 20 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Dragon_Warrior
Imperator
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 8:00, 21 Lip 2011 |
|
Cytat: |
Pamietam jak swego czasu DW mocno broniles pomyslu, ze dostep do prochu maja tylko Wolni Kupcy, a teraz wyskakujesz z takim "hi techem". |
Nafta, 'upioryt' lub podobny odpowiednik ropy.
Co do skoku raz na grę to ten tutaj też sensowny skok ma tylko raz. Drugi jest już bardziej symboliczny.
W kwestii bohatera to problem jest taki, że hero byłby podejrzanie mocno śmiertelny (lub za silny) jak na imiennego pokurcza
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kcpr
13. Miecznik
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Czw 9:56, 21 Lip 2011 |
|
Skok raz na grę jeśli już i możnaby dodać też w tym jakąś losowość, bo wybaczcie, ale wątpię, żeby po takim skoku wylądował idealnie tam gdzie chce...
Mi i tak rzeczywiście nijak pasują do klimatu latające krasnoludy... Na jakiego grzyba by im to było tak po prawdzie. Prędzej już zainwestowałyby w katapulte, balistę albo jakieś mniejsze działo do zdejmowania tych strzelających/czarujących przeciwników, niż bawiliby się w takie 'nowości techniczne'... Przecież krasnoludy to typowi tradycjonaliści.
Wygląda na to, że pomysł robakopodobnych (oczywiście mogą to być istoty w jakimś stopniu inteligentne), kopiących istot wam obu się w jakimś stopniu podoba, więc może warto by o tym pomyśleć poważnie?
Swoją drogą taka jednostka w krasnoludach byłaby, jakby nie patrzeć, oryginalna, a o to chyba m.in. chodzi w tym systemie, nie?
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kcpr dnia Sob 10:23, 23 Lip 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Dragon_Warrior
Imperator
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 16:28, 24 Lip 2011 |
|
szczerze to mi o niebo bardziej pasują krasnoludy z takim silnikiem naftowym umożliwiającym krótkie skoki (do przeskakiwania podziemnych rozpadlin, badania ich, górskiego zwiadu gdzie szybka zmiana wysokości ma duże znaczenie czy nawet ewakuacyjnego opuszczania kopalni.) niż inteligente robaki udomawiane przez tych tradycjonalistów ;P
poza tym wróciłem z Avy - pokaz Wojnacji był całkiem udany. choć oczywiście jak zwykle przez 'prezesowanie i grafikowanie' nie starczyło mi czasu na wydrukowanie porządnych wizytówek/plakatów/ulotek.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kcpr
13. Miecznik
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Nie 18:21, 24 Lip 2011 |
|
Nie mylisz przypadkiem tradycjonalizmu z ksenofobią? ^^ Nie sądzę żeby krasnoludy miały jakiś proble z sojuszowaniem się czy jakkolwiek to nazwiemy
Nie pasuję Ci to bo opierasz się na najbardziej znanych szablonach krasnoludów. Z drugiej zaś strony mieszasz ich klimaty. Jak dla mnie aktualnie krasnoludy są rasą przypominającą te Tolkiena i to jest świetne. Nie lubie krasi, które przypominają klimatem gnomy, albo gobliny. To zresztą nie ma specjalnego logicznego sensu. Tamte rasy muszą skupiać się bardziej na rozwoju technologicznym itd. ponieważ są wyjątkowo słabe fizycznie. Ale krasnoludy? Te mięśniaki, których ulubionym przedmiotem jest dwuręczny topór? One mają gdzieś coś takiego. Dlatego napisałem, że to tradycjonaliści.
W skrócie zabolało by mnie, gdyby nagle krasnoludy straciły ten klimat i stały się szalonymi wynalazcami...
Już pomijam samą nierealność takich plecaków, które do teraz nie istnieją (ok, są jakeś tam wersje, ale to nie do końca to) w realnym świecie. W sf to jest spoko, ale w fantasy z deka od czapy.
Podsumowując - moim zdaniem o wiele klimatyczniejsza, realniejsza i logiczniejsza jest opcja sojuszu z jakąś rasą istot, niż dawanie krasnoludom super technologii, która - według mnie - psuje ich klimat.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dragon_Warrior
Imperator
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 21:17, 24 Lip 2011 |
|
ale Steam to nie SF mimo wszystko... golemów też jeszcze nie wymyślono a w Fantastyce pojawiają się dość często.
I Serio wielkie insekty czy robaki pasują Ci konwencją do Tolkienowskich krasnoludów ?
W każdym razie przy inżynierach nie będę się upierał w takim układzie. Może nad Tunelarzami się pomyśli za to...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kcpr
13. Miecznik
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Nie 23:41, 24 Lip 2011 |
|
W świecie Tolkienia nie istniała taka rasa. Nawet gdyby istniała, to znając Tolkiena byłaby nieprzyjazna. Tu mogłoby być inaczej co raczej nie psułoby ogólnej konwencji krasnoludów. Tak w ogóle to to wcale nie muszą być robale ani insekty. Po prostu rasa żyjąca pod ziemią i przystosowana do szybkiego kopania.
W opisie może być nawet, że niewielu wie jak wyglądają, bo rzadko wychodzą na powierzchnię. To by dawało dowolność w doborze modeli co według mnie jest spoko opcją.
Krasnolud 'tunelarz' wydaje się w sumie sensowny.
Od razu w kwestii zasad. Mógłby zaczynać gre będąc pod ziemią poza strefą rozstawienia pozostałych krasnoludów, czyli bliżej wroga. Będąc pod ziemią przemieszczałby się nieco wolniej od innych jednostek, albo z normalną krasnoludzką prędkością. Za to mógłby przemieszczać się pod wszystkim, czyli omijać przeszkody terenowe będąc niewidocznym i nietykalnym (jeśli zostaje sam to traktuje się go tak jakby go nie było). Ostatecznie w dowolnym momencie może wyjść na powierzchnię. Jeśli chodzi o ponowne zakopanie, to według mnie to średnio wchodzi w grę.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kcpr dnia Pon 11:50, 25 Lip 2011, w całości zmieniany 5 razy
|
|
|
|
kcpr
13. Miecznik
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Pon 11:50, 25 Lip 2011 |
|
Inną opcją zasad jest motyw w którym nie pojawia się on od początku na stole. Może, ale nie musi. Mógłby za to pojawić się nagle na stole w dowolnym momencie. Na wstępie byłaby to odległość np. od 5 do 15cm poza strefą rozstawienia. Potem zarówno odległość minimalna jak i maksymalna wzrastałyby (lub malały w zależności od decyzji gracza) o np. 5cm co turę. Czyli np. w 1 turze może on pojawić się od 5 do 15cm od strefy rozstawienia pozostałych krasnoludów, w 2 turze 10-20cm, w 3 15-25cm itd. zakładając, że gracz cały czas decyduje się na podróż do przodu.
Może on wyjść na powierzchnię w dowolnym momencie tury gracza, jako aktywacja nowego modelu i wykorzystanie jego wszystkich punktów akcji.
Ponowne zakopanie nie jest możliwe.
Co o tym sądzicie?
Ogólnie z tamtą rasą jest o tyle łatwiej, że można jakoś wytłumaczyć szybkie przemieszczanie się pod ziemią. W wypadku zakopanego krasnoluda przyśpieszenie jest średnio logiczne, a tak naprawdę to powinien on być spowolniony.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kcpr dnia Pon 11:51, 25 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Dragon_Warrior
Imperator
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 12:28, 25 Lip 2011 |
|
tunelarze byliby takimi droższymi wersjami górników zakładam. Być może mogliby tez jakoś kombować się tak z nimi jak i z gońcami.
Bieganie jak chcą pod ziemią to może lekka przesada ale można by im dać możliwość wejścia do gry w dowolnej turze... powiedzmy jeden znacznik na polu bitwy za jednego tunelarza i w dowolnej turze dowolny tunelarz mógłby na dowolnym znaczniku ie wykopać czy coś takiego... tylko kwestia jak to akcjami rozwiązać i jakie im dać statystyki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kcpr
13. Miecznik
Dołączył: 21 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Pon 20:13, 25 Lip 2011 |
|
Wykopanie w dowolnym miejscu jest o tyle bolesne, że jeśli byłby scenariusz w stylu 'przejmij punkt' czy 'zdobądź skarb', albo cokolwiek wymagającego podejścia no to to jest nieco przesadzone... Z najwolniejszej armii nagle zrobiła by się najbardziej mobilna. Motyw przesuwania który zaproponowałem jest o tyle fajny, że mogą oni dojść na środek stołu np. dopiero w drugiej, albo trzeciej turze, czyli gdzieś tak jak szybkie/latające jednostki w innych frakcjach.
Najłatwiejszą opcją co do zasad byłaby ta rasa jednak (Grabarzu - co myślisz? Po prostu istoty - nie koniecznie insekty, czy robale, choć i tej opcji nie trzeba odrzucać). Z tym to już trzeba kombinować niestety.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kcpr dnia Pon 20:51, 25 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
| |